fbpx

Skąd dokładnie i kiedy przybyły do nas toppery, tego nie pamiętają nawet najstarsi górale. Pewne jest natomiast to, że szturmem zdobyły nasze serca, brutalnie wypychając tradycyjne figurki pary młodej ze szczytu tortu. Ich miejsce dumnie zajął topper – personalizowane inicjały pary młodej, napis love czy imiona stały się już normą i nikogo nie dziwią (a jeszcze 4 lata temu dziwiły).

W tej chwili topperami możemy w całości udekorować tort, zastępując figurki robione z masy cukrowej. Wystarczy, że tort będzie w odpowiedniej kolorystyce, w klimacie dobranym odpowiednio pod motyw przewodni i gotowe. Na półkach w sklepach z akcesoriami cukierniczymi znajdziemy mnóstwo gotowych topperów w odpowiednim motywie: od uwielbianego przez dziewczynki jednorożca, po kochanego przez dorosłych motywu woodland.

Ostatnio modne dripy aż się prosiły, żeby zamiast literek z masy zastąpić je chorągiewką z ręcznie napisanym imieniem jubilata. Takie personalizowane, ręcznie robione chorągiewki i toppery spotkały się z ogromnym uznaniem klientów, którzy docenili handmade’owe malowanki.

Na rynku mamy kilka rodzajów topperów: drewniane, ze sklejki, z pleksji, ze szkła, z tektury, drukowane na drukarce 3D (te niestety pozostawiają dość brzydkie „schodki”). Malowane ręcznie, gotowe grafiki, pikery i chorągiewki.

Klienci pokochali ten nowy trend dekoracji tortów za ich różnorodność i możliwość dostosowania się do każdej okazji. Toppery są tak wdzięcznym tematem, że pasują idealnie i do tortów na 80. urodziny, i na chrzciny i na kolorowy tort dla przyszłego astronauty.

Dekoratorkom toppery ułatwiają życie. Szybko i tanim kosztem można przyozdobić każdy tort.

Wystarczy wydrukować, wyciąć, umieścić na wykałaczce lub słomkach i gotowe.

Przykłady użycia między innymi chorągiewek znajdziesz na zdjęciach poniżej.

Te wydrukowałam na kolorowym papierze. Efekt jest niesamowity!

PS. Wiedziałaś, że mam swój własny zestaw topperów?